Niedobrze, panie Bobrze!
5789
tytuł:
Niedobrze, panie Bobrze!
Nie dobrze, panie Bobrze
gatunek:
piosenka humorystyczna
muzyka:
oryginał z:?
1935 roku
słowa:
Popatrz, popatrz, popatrz
Człek ni mógł z długów wyleźć
Popatrz, popatrz, popatrz
A dziś jest jeszcze gorzej
Popatrz, popatrz, popatrz
Człek w długi wleźć nie może
Oj, co? Jak? Tak!
Oooo, niedobrze, panie Bobrze
Ooooo, niedobrze
Sprzedawał Jaś walutę
Popatrz, popatrz, popatrz
Był w kozie na pokutę
Popatrz, popatrz, popatrz
Za miękkie go wsadzili
Popatrz, popatrz, popatrz
Za twarde wypuścili
Co? Jak? Tak!
Oooo, niedobrze, panie Bobrze
Ooooo, niedobrze
Mój syn - rzekł Katz w rozmowie
Popatrz, popatrz, popatrz
Nie będzie prosty człowiek
Popatrz, popatrz, popatrz
Bo co? spytano taty
Popatrz, popatrz, popatrz
Bo nic, bo jest garbaty
Co? Jak? Tak!
Ooooo, niedobrze, panie Bobrze
Ooooo, niedobrze
Zaginął piesek Frania
Popatrz, popatrz, popatrz
Ktoś znalazł tego drania
Popatrz, popatrz, popatrz
Odprowadził dobermana
Popatrz, popatrz, popatrz
I rzekł tylko: pies pana
Co? Jak? Tak!
Ooooo, niedobrze, panie Bobrze
Ooooo, niedobrze
Rzekł ojciec do Franusia
Popatrz, popatrz, popatrz
Bierz zawsze wzór z tatusia
Popatrz, popatrz, popatrz
Więc Franuś od tej daty
Popatrz, popatrz, popatrz
Podrabia podpis taty
Co? Jak? Tak!
Ooooo, niedobrze, panie Bobrze
Ooooo, niedobrze
06.06.2014
I rzekł tylko pies pana
Płyta wydana IV - V 1935 roku.
Raz Kazio spytał ciocię
popatrz, popatrz, popatrz
czy może gryźć łakocie
popatrz, popatrz, popatrz
Nie ruszaj ich huncwocie
popatrz, popatrz, popatrz
Więc Kazio pogryzł ciocię
co jak tak
https://russian-records.com/details.php?image_id=38422#nav
Raz wybuchl pozar w kinie
popatrz, popatrz, popatrz
Ktos krzyknal: glupstwo - minie!
popatrz, popatrz, popatrz
I wszyscy uwierzyli
popatrz, popatrz, popatrz
I wszyscy sie spalili
co jak tak
Raz trafił frant na franta,
Popatrz, popatrz, popatrz!
I wyciął mu kuranta,
Popatrz, popatrz, popatrz!
Lecz zaszła rzecz ponura
Popatrz, popatrz, popatrz!
Frantowi odrósł kurant.
— Co? Jak?
— Tak.
— ooo, niedobrze, panie Bobrze,
Źle spała panna Dora,
Popatrz, popatrz, popatrz!
Dręczyła dziewczę zmora,
Popatrz, popatrz, popatrz!
Znikł rano ślad jej wszelki,
Popatrz, popatrz, popatrz!
Zostały tylko szelki
U państwa Gzyms kucharka
Popatrz, popatrz, popatrz!
Upiekła raz kanarka.
Popatrz, popatrz, popatrz!
Lecz państwo się gniewali,
Popatrz, popatrz, popatrz!
Bo ptaszek się przypalił
Szpąderska po kryjomu
Popatrz, popatrz, popatrz!
Ma trzech przyjaciół domu,
Popatrz, popatrz, popatrz!
Z nich dwaj to para głupców,
Popatrz, popatrz, popatrz!
A trzeci: Związek Kupców
Lat temu już niemało
Popatrz, popatrz, popatrz!
Na Wiejskiej źle się działo,
Popatrz, popatrz, popatrz!
Dziś inny wietrzyk wieje:
Popatrz, popatrz, popatrz!
Dziś tam się nic nie dzieje
(wbrew pozorom ta ostatnia zwrotka jest też przedwojenna)
a skąd te wszystkie (ta z kinem też)? Z oryginału Jurandota. Ale widać nie wszystko się na płycie zmieściło.
wykonywali w „Bandzie" Eugeniusz Koszutski, Edmund Minowicz i Tadeusz Olsza.
Jurandot pisze, że zbiorek jego wierszyków pod tym tytułem ukazał się w 1937, zatem
ta piosenka miała jeszcze wcześniejszą premierę.